skitty0

do

skitty0

zrobię z tej miny emotkę

skitty0

trzeba o tym kiedyś pomyśleć

Takako

dżejk tęskni za finnem

Takako

no ale finna tez kocha i jak niema go to smutekk

VineSaw

nie rysowaam caly dzien o_o


ciekawi mnie czy ktos rozpoznalby moje oce bez znakow szczegolnych :u

VineSaw

w sumie raz narysowalam ale zfejlowalam >u< sprobuje kiedys tak z nienacka haha

VineSaw

:)

Takako

dimadimatimtim

Takako

MNIE? nieznasz mniiiieeee

Olimanga

Wietrzny, wiosenny poranek, Londyn. Ludzie przechodzili tłumami obojętnie obok zmarzniętej nastolatki, czekającej na swojego chłopaka. Jedynie mały kundelek zainteresował się jej losem. przysiadł przy jej zmarzniętych stópkach-kopytkach. Chłopak Riki - Lucek - stał kilka metrów dalej, próbując uzbierać pieniądze na jedzenie. Dziewczyna przymrużyła oczy i delikatnie obdarowała go zmęczonym uśmiechem. Po chwili wyciągnęła swą zdeformowaną rękę w stronę pieska i pogładziła go po łepku.
- Co tu robisz? Ty też nie masz domu? - zapytała go w nadziei na odpowiedź, lecz ten zamerdał jedynie ogonem
- A ty? - usłyszała nagle dziewczęcy głos znad swojej głowy
- To samo, co on - odpowiedziała Rika nieznajomej, unosząc swój rogaty łeb
- Siedzisz z wyciągniętym językiem i merdasz ogonem?
- Języka nie pokazuję, ale ogonem merdać mogę.
- A sztuczkę zrobisz? Umiesz aportować?!
- Nie... - odparła Rika z ironią w głosie
- Eee... no to idę...
- Nie, czekaj! - brudna, potargana dziewczyna rzuciła się na strojną, niebieskowłosą nastolatkę i pociągnęła ją za spódnicę - Weeeź mnie ze sobą! D:
- Rika, co się dzieje? - powiedział zakłopotany Lucek, zaglądając pod kaptur uciekinierki z Meksyku
- Idziemy na zakupy! - krzyknęła niebieskowłosa wyciągając Rikę za rękę i ciągnąc za sobą w stronę butiku - Jestem Mirix!
- Ehe... ehm... - odpowiedziała zdezorientowana
Rika spojrzała na Lucka i przytaknęła, a rozumieli się bez słów. Wiadomo było, że obojgu jest ta sytuacja obojętna, a Mirix nie stwarza zagrożenia.
Szczeniaczek zaszczekał za swoją nową panią, lecz Lucuś wziął go na ręce i wrócił do zbierania pieniędzy.

Rika stanowczo wyróżniała się z tłumu. I nie mówię tu o rogach, skrzydłach i ogonie - jej ubranie było brudne i podarte. Lecz zanim obsługa i klienci zauważyli nietypowo wyglądającą dziewczynę, Mirix wytarła jej twarz chusteczkami i za chwilę obie wylądowały w przebieralni przymierzając krótkie spódniczki i bluzki bez rękawów. Nie minęła godzina, a wyszły obie wyposażone w masę ciuchów dla Riki i Lucka.
- No, to teraz jedzonko! - wykrzyczała radośnie Mirix, klepiąc się po brzuchu - Idź po swojego faceta!
- Nie możemy cię tak obciążać kosztami, już i tak wydałaś masę pieniędzy...
- Nie gadaj, to dopiero początek!
Rika obdarowała swoją nową znajomą zdegustowanym wyrazem twarzy i wzdychając ciężko ruszyła w stronę czerwonoskórego nastolatka i towarzyszącego mu, niegdyś białego, lecz teraz brązowego od kurzu i brudu kundelka płci żeńskiej. Oboje przywitali ją radośnie, po czym Rika rzuciła w Lucka paczką nawilżanych chusteczek.
- Wytrzyj twarz, idziemy na obiad!
- Coś ty taka naburmuszona? Dziewczyna nam pomaga
- A potem będzie nas całe życie ścigać... T-T Ale jestem taka głodna...
Kiedy już byli gotowi, Mirix zaprowadziła ich w stronę najbliższej restauracji. Rika i Lucek zajęli miejsca, gdy ich towarzyszka zamawiała jedzenie. Wkrótce do nich dołączyła.
- To co, może mi coś o was opowiecie, hm? - zapytała z perlistym uśmiechem.
- Dobra... wczoraj z Luckiem uciekaliśmy przed wściekłym psem, przeszliśmy przez ogrodzenie, zahaczyłam o coś i spadłam twarzą w dół. - kiedy ruda dziewczyna zakończyła opowieść, kelnerka przyniosła potrawy. Podała je do stołu, życzyła smacznego i odeszła, zostawiając ich samych. Lucek z Riką zaczęli pałaszować smakołyki, widać było, że dawno nie mieli nic w ustach. Reszta dnia minęła na pogawędkach oraz znalezieniu noclegu dla pary.

Olimanga

miło 8'3

mishia

:3

mishia

a co oni teraz robia? :o nie brofists?

mishia

aaahh

Kirotasmara

CYRYL

Kirotasmara

Cyryl, demon ognia mieszkajacy na Syberii:D moj nowy oc U//w\U

Kirotasmara

e tam, nie jest najgorzej! czasami zezre jakis drewienko, to sie ogrzeje :D

Crono8

oho chyba koślawiec z lekka xD
sidonis chce sie z wami przyjaznic~

Crono8

No moja full renegatka dała go zabić, jak wszystko xD

Trudny wybór. To co Sidonis mówi w tej scenie wcale mu nie pomaga imho, no może tylko to, że bardzo żałuje tego co się stało. Garrus jest zły na Shep jeśli mu przeszkodzi, ale potem się opamiętuje i dziękuje <:3

Crono8

Raz go zabiłam renegatką xD
Z nim to ciężka sprawa :/

skitty0

Sv w końcu udało się zdobyć posadę kierownika kopalni węgla. Któregoś dnia przybiegł do niej roztrzęsiony górnik, płaczliwym tonem prosząc o pomoc.
- Wycieczka przedszkolaków do sektora nr 8 spowodowała trzęsienie ziemi! Tunel się wali, dzieci potrzebują pani pomocy!
- Nienawidzę dzieci, wiesz o tym, Baltazarze.
- Jedno z nich ma w plecaku kotka.
- Trzeba było tak od razu!
Dzielna Sv żwawo pobiegła do nieszczęsnego kotka ferajny maluchów i wyprowadziła jednego za drugim z kopalni. Został jeszcze ostatni... ale co to! ŁUP TRACH BUM i naszą bohaterkę zasypała nawałnica węgla.
Teraz Sv stoi przed bramami Piekła i Nieba. Które wybrać? W prawdzie w Niebie będzie miała darmowe kupony do spa... Wybrała Piekło. Jej wybór był całkowicie świadomy. Pamiętała tę noc, podczas której o mało nie straciła lewej nerki. To musiało być przeznaczenie.
Jej celem padł niesławny klub Electric Hellfire. Jeszcze w trakcie podróży słyszała wiele ostrzeżeń na jego temat, jednak nie zawahała się otworzyć frontowych drzwi. Oślepiający blask ostrej wiksy natychmiast powalił ją na ziemię... nie czekała długo, kiedy ujrzała nad sobą wyciągniętą rękę.
- Nowa?
- Chy-chyba tak...
Usiadły przy ulubionym stoliku stałej bywalczyni, po czym rozpoczęły przejmującą do głębi wyrostka robaczkowego rozmowę.

...Nie martwcie się, to była tylko śmierć kliniczna! Sv będzie żałować do końca życia, że straciła taką okazję. Kolejne próby dostania się do Piekła będą owocowały jedynie pobytem w szpitalu.




kocham nas.

skitty0

i tak widziałam tego yugiego

hazelek

Zrobiłam drużynę tej fioletowej ze wstążkami P:

+ćwiczenie z perspektywy

hazelek

czary-mary xD

hazelek

Perspektywa zdeformowana rulez xD No i dodatkowo to ona jest zgięta w scyzoryk i stąd takie wrażenie, jak sobie nie przestawisz pozy w głowie xD A tak w ogóle to ja im potwornie chude nogi rysuję, ale to na kartce/rysunku wygląda jak fajnie, że nie moge się oprzeć <3
Ahaha xD dziekuję ślicznie ;) ale trzeba ćwiczyć, a nie zazdrościć (nudzę, wiem).

Crono8

Tylko tyle <:3

Crono8

TYHYHY mam to w favach
BOSKOŚCI xD

Crono8

Ech nie będzie cieni niestety
dziś na spam się nastawiłam xD

mishia

TURIANS
Y U SO OVERDESIGNED

mishia

chester to tez kot :B

kotlaska93

Przepraszam za badziewne tło i że tak długo musiałeś czekać. Gome! >.< Ale mam nadzieję, że chociaż OC się podoba ^^
Kto: jazz's OC » link

kotlaska93

Nooo! Miałam nadzieję, że się spodoba ^^ Dzieki :)

mishia

+_+

mishia

strzelbe sobie odstawil

mishia

:S

mishia

<3<3<3<3 to mass effectowe stworki :B

viki-vaki

Blee, nie lubię świąt.

mire123czek

kompozycja z nudów :)

Crono8

turianie, moja wielka miłość

Crono8

Tak! Wesprzyj akcje turianienia!! CB

Crono8

Co masz na myśliiii? xD

Crono8

Cała rasa, starczy dla wszystkich xD @u@

Olimanga

bylam ciekawa, jakby wyglada w takich wlosach

Olimanga

myślisz? w sumie pewnie zostanę przy tamtej wersji, ale może przydałby się jakiś zamiennik xD

Olimanga

e tam, teraźniejsze włosy też są trudne do kolorowania D;

yuki-pl

dla omysimski <3

yuki-pl

musisz sie z warstwami połapać omysimska

Takako

zero stimpanku w stimpanku soraski;;

Takako

hehehe

marker

do you remember me, and if, do you ever wonder how i am
or it's just me who'll be recovering for another couple of years? probably.

Kitsunka

Zostawiam to tak, bo jakbym zaczęła przerabiać, to wieki by minęły..

Kitsunka

Nie chce mi się -.-

Kitsunka

E... mi jakoś nie xD Po prostu sobie tak rysowałam bez żadnego zamierzenia

Kitsunka

Niech będzie, że skończone..

Kitsunka

... Cicho... Bo jeszcze mam szansę to popsuć xD
A właśnie! Kupiłam kulę dla chomika i sobie w niej jeździ ^^

Kitsunka

Ale nie tak fajnie rysuję, jakbym chciała... Haha! Ale eliminacje były latem xD
Spadaj -.-

vaniliszon

ciemnoo jets : D

LoskaChan

sakur i nalko dla xuhy love

LoskaChan

na polu do popisu wyrosl mi tylko chwast

hazelek

trzecia w drużynie i najstarsza

kolor: czerwony
przedmiot: serce
atrybut: zakochanie
broń: szpady (ze spinek)
wersja podkręcona: coś jakby wypasiony tasak?

Zauwazyłam, że zaczełam sie za bardzo starac podczas rysowania xC wiecej szkicowości!!!!

Oczywiście, że nie ma imienia...

hazelek

Heh, pewnie wolałabyś, żeby gorset miała czarny, nie? xD

hazelek

xD to fajnie

hazelek

dzięki :>

Olimanga

wow, ale stereotypem zajechało
nie chce mi sie <3

Olimanga

nie, no co Ty, każdy kto nie jest Romkiem, nie jest pociągający ; /

Olimanga

jaki jaki

Olimanga

oooo, super, dzięki <3!