Solena_Toryll

Bo tak... ;>

(Edytowane niedziela 19:39, 30 kwiecień 2006)

Solena_Toryll

Wszytko jedno ;) Dawno mnie tu nie było :P

Solena_Toryll

Próba "prawdziwego" lineartu :P. Aha... i glanów... ;>
Jeśli komuś przypomni się Deus Ex to tak, ta kusza, która zawsze ładowała się z takim przyjemnym szczękiem jest moją inspiracją. Koniec wyjaśnień. Za następne pytanie można zarobic strzałką :P
---
Dzięki wAzi :)
Czy tylko u mnie się tak dzieje, czy u Was również widać zmiany dopiero po powiększeniu? o_O
O! już jest :)


(Edytowane niedziela 20:53, 6 listopad 2005)

Solena_Toryll

<westchnienie> Pokazała paluchem i poszła, no nic... nigdy więcej lineartów <zapisuje w notesiku> :>

Solena_Toryll

Hm, dawno nie grałam... dziwne... oO

Solena_Toryll

Od UT (bo na Decku stawiałam pierwsze kroki)do UT 2004 (pojazdy!) <szepnęła cicho, bo wie, że zaraz jej się po łbie dostanie za robienie offtopa> ;)

Solena_Toryll

Iiiik! <ściska Jochim_Beldachim> Taktaktak! Też wydawało mi się, ze Brockowaty, ale nie śmiałam wypowiedziec głośno. Moja ulubiona postać pojawiająca się we wszystkich częściach :D

Solena_Toryll

Pierwszy obrazek, który nie miał być tym, czym jest teraz. :> Cóż, nie zawsze wszystko idzie po mojej myśli (na co wskazuja również dalsze losy obrazka o_O Niedobryyy Shi).
PS. Pozdrowienia dla tej paskudy, która mnie opuszcza wyjeżdżając nad morze (niby, żeby studiować) ;). Powodzenia Kivrin :)


(Edytowane Sunday 22:33, 25 September 2005)

Solena_Toryll

Sethariel - najlepsze jest to, że później poświęciłam mu jeszcze całą godzinę (w ciągu której przesunęłam usta, a ucho przerobiłam na spiczaste - moge udowodnić - mam printa ;)). Niestety zapisał się dopiero drugi, może 15 minutowy retusz, który miał na celu sprawdzenie, czy ugryzioną od dołu prace da się odzyskać... teraz nie tykam się retuszu, diabelski przycisk ]:->
wAzi, Rahead - dzięki :)

Solena_Toryll

:cat: oO
wrócę do pracy jak przestanie szlaleć

(Edytowane niedziela 22:03, 11 wrzesień 2005)

Solena_Toryll

Bo to taki włoski ^^ sukkub. :D

Solena_Toryll

Przegapiłam obiad, kot również nic nie dostał... czytałam CDA, troszkę pograłam, rysowałam :)... Heh, czasem chciałabym wykluczyć jedzenie z codziennych czynności człowieka. Za dużo z tym roboty. Spanie mogłoby zostać... wszak czasem przyśni się jakiś pomysł :P

Niestety, kot ma zupełnie inne zdanie na ten temat. Wskakując mi na kolana domaga się jego codziennej, "nudnej" miski karmy ;) Dzięki czemu zjem i ja... (nie, nie z kociej miski) oO
Na dzisiaj koniec ^^

Solena_Toryll

Dzięki za wskazówki.
Leciutko poprawione. Dzięki wAziemu wyszczuplała. :) Lecz Pani Elf ponad to dostrzegła w sobie kolejną skazę - nie podobała jej się potraktowana płasko broda. Mam nadzieję, że teraz czuje się lepiej. Co do ust - bawiłyśmy się brązem nr 5, ale Elfka nie jest jeszcze zdecydowana...
Arnes - to był obrazek chwili - miałam dziwnie upięte włosy i stwierdziłam, że obdaruję nimi jakąś istotę ;). Jeżeli teraz twierdzisz, że jest sina - zobacz animację xD Poza tym to elf - kto ich tam wie z tą skórą :P (To dopiero jest ciekawe ^^)
A na serio... rzeczywiście wygląda jak ja po całej nocy grania xD. Dodałam jej trochę "tapety" ;) wokół oczu - mam nadzieję, że teraz nie jest tak bardzo niebieska. :)
<Elfka potarła czubek nosa i pytająco spojrzała na zebranych>

Solena_Toryll

Także cieszę się, że przystaneliście przy moim obrazku i wypowiedzieliście swoje uwagi (i nie traktuję ich jako zarzutów, ale jako wskazówki). Dzięki :)(mam nadzieję, że poprawiłam błedy bardziej rzucające sie w oczy ;))

Solena_Toryll

Idę pogrzebać w Podręczniku Gracza. Może mnie jakiś miecz zainspiruje ;)

Solena_Toryll

<Drowka zaśmiała się perliście i pzeczesała palcami włosy> I jak? :)

Solena_Toryll

Może i macie rację, spędziłam nad nim więcej czasu niż nad późniejszym - "Radość..." (co jednak nie sprawia, że bardziej go lubię ;)) Próżność moja oraz Wasze komantarze każą mi się zastosować ;) Jednakże... nie za bardzo wiem, jak się za to zabrać. Jeżeli potraficie, to zgadzam się na zamianę miejsc obu obrazków. :P

Solena_Toryll

Jak w tytule - jest to Driada do ćwiczeń rysunkowych ;) Tak, tak, do połowy sierpnia nie wiedziałam, że istnieje coś takiego jak Oekaki. Pozwalam się nad nią pastwić bez ograniczeń. Wszystko zniesie. Nawet ogień (burn, BURN! Buhahah!) ]:->

Solena_Toryll

Dziękuję Wazi :)
A przy okazji... <zwracając się do Driady> Kłaniaj się ładnie wszystkim na powitanie! <warknęła i poczęła piórkiem od tabletu przyginać jej kark do ziemi. Robiła to na tyle energicznie, że nagle rozległ się głośny trzask> Oj... <stropiona> no już nie bucz, zielona... jakoś przykleimy tę gałąź... to ja khem... <próbując przekrzyczeć szloch stworzonej przez siebie istotki> WITAM WSZYSTKICH :D

Solena_Toryll

Ta jest! <salut odłamaną gałęzią> Ooops... :>

Solena_Toryll

Witam i dziękuję :) <bujając się wśród witek> We wszystkim? <myśli> czyli w obrywaniu gałęzi też :> <trzask> Auuć...

Solena_Toryll

"Mój pies nie lubi psów, a ja nie lubię ludzi"
;>

Solena_Toryll

Szkic sponsorował wiśnowy lizak Chupa Chups. Niestety, skończył się równie szybko, jak chęci wyjścia poza fazę szkicu. Poczekam na wieczór. :>
<zapisuje w notesiku> ...poprawić łapsko z dzidą...

Solena_Toryll

Hmm... <tez płacząc, ale... ze śmiechu> Najzabawniejsze, że retusz widać dopiero po kliknięciu. Hm, ze dwie godziny pracy i... bez powiększenia nie widać xD

<szturchając Lisia> Jak ty skończysz swoje ciemnowłose stworzenie, to ja jeszcze spróbuję to zretuszować. Mamy "dil"? ;>

Solena_Toryll

Małe stworzenie, a jakie ma wielkie marzenia :)

Solena_Toryll

Czyli wszyscy wyróżnieni (prawda wAzi?) ;)

Solena_Toryll

Czy centaur byłby skłonny rozprawiać o swej maści, skoro żaden nie lubi być traktowany jak zwierzę? :hmm:

Swoją drogą... uważam, że wyposażanie centaura w łuk nie jest zbyt dobrym pomysłem. W końcu dlaczego ktoś, kto ma 4 silne nogi i potrafi zaszarżować, miałby stać w miejscu z idiotycznym łukiem i pozwolić się zabić oO.
Podobnie jest z aniołami... logicznym wydawałoby się, że gdy mam skrzydła, a inni nie, to nie lecę na nich z mieczem, by pozwolić je sobie odrąbać, ale wybijam wrogów z bezpiecznej odległości... :gg:

Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale czasem mnie w nocy nachodzą takie przemyślenia...

Solena_Toryll

Ano nie mógł. Żadna tajemnica, kobietą jestem zmienną :P ;)
Dłoni już nie ruszam - za wiele z nimi kłopotu (tzn. nie bardzo wiem, co teraz poprawić, paluchy? kształt?) oO

Co do drugiej sprawy. O to chodzi :) Jakbym była lekkim aniołem, szybującym na powietrznych prądach - również wolałabym miotać we wrogów z daleka. :> (czy byłąbym wtedy tchórzem i sztywniakiem?) xD Za to centaur nie ma już takich problemów i właśnie nie mogę zrozumieć, czemu wyposażają go często jedynie w łuk :]

Mona - ja Ci dam "konisko"... Bo elfem poszczuję! ]:-> ;)

(Edytowane piątek 21:16, 2 wrzesień 2005)

Solena_Toryll

Hm... raczej jeszcze nie kopyta, ponieważ perfidnie je ucięłam ]:-> Jeżeli chodzi jedynie o nogi, to myślę, że zdołam jeszcze zasiąść do tego rysunku i nieco je poprawić. Jeżeli uważacie, że jeszcze coś wymagałoby poprawy... zażalenia tutaj :) W każdej chwili mogę przenieśc do niedokończonych i popracować, by jednak zasłużyć na level (po prostu uwielbiam tego centaura) :)