... że mi wypiłaś moje kakauOoo! Przecież! To mój kubeczek! To mój kubeczek z wiewiórką jest!
Bleee: 1. boli mnie głowa 2. co mnie obchodzi, co to jest biały, czerwony, błękitny (a także zapewne zielony, fioletowy, amarantowy i khaki) szum? 3. dlaczego Fourier nie miał nic innego do roboty? 4. ja chcę do mamy... -_-'
----------
Oto, proszę państwa, przestępczyni i wiewiór z Lascaux na tle czekoladowych płytek. Dałam sobie luz i wpakowałam tu wszystko, co jest kiczowate, a lubię: panienka o ustach rodem z amerykańskich komiksów, niemożliwie błyszcząca skóra (pomyśleć, że ja się wściekam, kiedy mi się tak nos błyszczy) i takoż błyszcząca biżuteria. Para unosząca się znad kubeczka może sugerować, iż to wcale nie kakauko, a jakaś siarka, ale nie dajcie się zwieść pozorom...
----------
Wcale, że nie ze skromności dałam na Level, tylko uważam, że robiłam lepsze, o. :)