dobra, jestem za leniwa, żeby to kończyć XD może kiedyś.. D:
ogólnie chodzi o to, że... chyba do tej szkoły nie pasuję, bo uwielbiam przedmioty (zwłaszcza te, które miałam tylko semestr/rok D: ), których z kolei wszyscy inni nie cierpią :D
vel dla mnie liternictwo, tegoroczne podstawy projektowania (wymiarowanie- fu D:, ale też perspektywa, aksonometria <3333) i inne takie = PURE LOVE , dla nich katorga i nienawiść
z mnie ich ukochany rysunek i malarstwo przyprawia wręcz o mdłości :P (z tym, że to akurat bardziej w sumie ze względu na nauczycielkę, nie sam w sobie przedmiot... chyba..)