Komiksowy Andrzej będzie trochę mniej nieskazitelny od opowiadaniowego - wymyśliłam sobie, że uzależnię go od kokainy D: W ogóle to nie umiem się zabrać za opowiadanie, za długą przerwę miałam albo się wypaliłam :c Tzn. tworzyłabym dalej, ale jakoś tak bez Łukasza i niektórych wątków trudno mi to sobie teraz wyobrazić. Niektóre rzeczy pozmieniam w komiksie, Ala chyba też będzie trochę mniej nieśmiała, ale dalej będzie się rumienić dużo pewnie. W ogóle klimat powinien być trochę mniej przesłodzony, choć oczywiście słodkości dalej dużo na pewno będzie. I fokle, nie umiem ułożyć normalnie zdań :c
Sonne
Cholerne kolory D: