cos wam powiem gram se w dd ale ok najpierw muzyka » link no wiec gram se w dd z moja druzynka (gramy w 3.5 bo najprosciej) i????? nie wiem czy mistrz gry jest taki se czy co ale krude stajemy na glowie wymyslamy supoer postaci (skromnosc heh) a te przygody polegaja tylko na explorowaniu dungeonu ew. odkrywaniu jakiegos kryminalu w malym miasteczku ktore zawsze konczy sie na zombi i/lub orkach. WTF? tak powinno byc? nie wiem nie mam porownania bo nie gralam zinnym MG ale ta sytuacja popycha mnie do drastycznych decyzji tj. chce sie sama nauczyc byc MG i se wlasne przygody pisac xd ktos tu ogarnia MGowanie w dd? przeraza mnie obliczanie tego wszytskiego : (