Spojrzałem ostatnio na mój poobijany telefon komórkowy. Maszyna której się używywa. Maszyna którą roztrzaskuje się o ścianę w chwili nagłej emocji. Maszyna którą zalewa się mlekiem przy śniadaniu. Maszyna którą topi się w wannie. Maszyna której przypisuje się szereg ludzkich cech wbrew rozsądkowi...
A oni będą mieli ludzkie cechy. Będą bardziej podobni do nas niż telefony komórkowe. Będą cierpliwi i na niektórych polach poprostu lepsi. I niezależnie od tego jak rozumiejący... będą wciąż tylko maszynami.