tak wiec pomysl na prace narodzil sie w okolicach stycznia biezacego roku, mala to byc jedna z trzech prac z czegos co nazywalam seria 'maski', wtedy z serii powstala tylko jedna praca, ta jest druga i choc wyszla dokladnie tak jak chcialam (cud) to w tej chwili moj styl i spojrzenie na rozne sprawy zmienilo sie na tyle ze ciezko powiazac ta i tamta prace :/ wlasciwie to i dobrze
czas klamie, a dokladniej, od czasu odejmijcie: 5min - za szukanie klepki, 3min - uganianie sie za mucha, 2min x liczba wersji - czas ladowania i uploadu pracy, 5min - czas w ktorym siostra drukowala projekt, oraz jakies 5-10min na wzystko inne niewliczone :/