Tak mnie wzięło :] kiedyś... może... będe miała taki... *marzyciel* :3 ************************** Buziolek jest... narazie przerwa bo mnie boli mózg... a będzie z tym jeszcze "troszkę" pracy... ************************** *Wkurza się i rysuje dalej* heh znów przerwa... tym razem oprócz głowy przeciw mnie stają obowiązki... ehh... ale, ale... jutro na 100% dokończę a dziś? Może jeszcze nad tym popracuję ;) ************************* Zapisuję tak na wszelki wypadek... :] no już można powiedzieć jestem na dobrej drodze do zakończenia... ale najgorszy środeczek został... nooo ale jakosik to będzie ;) ************************* Koooniec :] wreszcie... jestem very happy... mam nadzieję że się podobuje :] :3 ************************* Jednak pomęczyłam mojego kotecka troszkę... i siebie też bo kolejną godzinę nad tym siedziałam... myślę że jest lepiej... ale czy nie będzie kolejnych zmian... nie wiem ;) :3 (napisz zniknął... żeczywiście nie pasował... myślałam jeszcze żeby kota zostawić białego :P) *********************** Nogi wyprostowane :] mam nadzieje że dostatecznie... już bardziej chyba bym nie dał rady... kotek się najadł pokarmu z wapnem ;) i dobrze mu to zrobiło... :) ******************************** Wszem i wobec ogłaszam że kocur skończony... wiem że to okropne ale podciełam mu uszka (na prawde bym nigdy tego nie zrobiła) w każdym razie koniec już na pewno, no chyba że ktoś coś doradzi ale raczej zakończę moją prace z nim... lvl? :>