czesc jestem rinmonem, a to jest pan heiner z mojego niedoszlego fanfika, w ktorym seifer a. pojawia sie znienacka po latach po to, by wykorzystac pewnego mlodego blond wojownika do niecnych celow seksualnych. jeden. jeden. wykrzyknik. wiem ze nikt nie kojarzy takich starych gier jak ff8, ale tak o turystycznie se powiem ze pan henio byl waznym oficerem (jakbym sie znala na rangach to bym powiedziala nawet jak waznym, ale sie nie znam) w galbadianskiej armii pod wodza ultimecji i tam poznal seifera i mieli ognisty romanz, a potem henio stracil wzrok przez jakas brzydka chorobe (dziwny zbieg okolicznosci ehehe). henio uzywa gfa ktory ma takiego wygodnego skilla, ze henio moze dzieki niemu widziec, tylko mu sie troszq niezdrowo oczka blyszcza. to tyle. dziekuje za uwage.
um... mysle ze to juz jest skonczone. wydaje mi sie ze tlo jest zdziebko chaotyczne, ale powiedzmy ze heniowi juz wystarczy upiekszania. Tak wiec, jesli cos jest jeszcze razace, to krzyczcie, a poprawie.
bezczelnie pozwolilam sobie tez znowu upnac to bez pytania na lvl :B mowia ze do trzech razy sztuka.
jigoku
sorry za poprzednie resubmity, probowalam testowac jtablet _~_