AUTENTYK XD! Po pierwsze: lubie nosic rozne dziwne rzeczy, turbany wlaczajac. Siedze sobie sama w domu, az tu nagle rozlega sie dzwonek do drzwi. Z turbanem na glowie i podmalowanym okiem ide otworzyc. Za drzwiami ukazuje sie posunieta w wieku starowinka z moherem na glowie, sciskajaca w reku plik oplatkow. Taksuje ja wzrokiem, zastanawiajac sie, czegoz to ona moze chciec, kiedy babcia odzywa sie chybotliwym, powatpiewajacym glosem: -A moze pani by oplatka troche na Swieta chciala...? Na co ja bez namyslu odpowiadam: -Prosze pani, ja to islam jestem. Staruszka dyskretnie zachlysnela sie, po czym roztrzesiona pozegnala mnie usmiechem i dopadla do dzwonka drzwi naprzeciwko, jakbym miala sie na progu wysadzic.