weź odstające uszy są adorable. Nie znasz się. Od lat najmłodszych uparcie je odginałam i zakładałam za nie włosy, bo mówili, że od tego się robią odstające. Zaprzestałam w podstawówce gdy nic nie dawało efektu. :(
:D Krzywe zęby to inna bajka. Heh, w gimnazjum so badly chciałam mieć aparat na zęby, niestety natura obdarzyła mnie perfect zgryzem. btw. Wraz z postępowaniem tej dyskusji zaczynam zauważać, że mam coś chyba z głową. ;)
sdevil
uau jaki wypas