Yumm by Hokori
Next by Hokori | Previous by Hokori |
Comments
Lashana
Nieprawda D:< To jest taki patafian że zawsze wszystkich zlewa, ale ja lubię czasami rodzinne strony odwiedzać, a do tego przepustkę mi musi doładowywać :< A jak nie doładuje to dupa i wujka Samaela nie mogę nawet odwiedzić :< Poza tym ja to robię głównie po to żeby mi komputera nie psuł. Sory, ale tak to już jest, większa korzyść ^^Hokori
Heh, jakbyś TY nie była;> Musi sobie w końcu dziewczynę znaleźć, biedak :S Jeśli masz z tym (Mr.G) problem, to wyciągnij szkicownik, otwórz na 'pewnej' stronie i przypomnij sobie kto by się nim chętnie zajął;> PS Dokończyłaś to w ogóle? :/ Co do Safa, cóż, co poradzisz? Takie podejście na niego raczej by nie podziałało (głównie dlatego, że jemu jc raczej odmówić się NIE DA^^" Imma rajt?)Lashana
To co? Oficjalnie zgłaszasz się na ochotniczkę? :D No dorysowałam mu kłami, tylko jakoś nie miałam poprawiać całości, więc chyba w końcu się tym zajmę.Saphy to Saphy, więc rozumiesz... XD No chyba że zajdzie się go od tyłu, oszołomi i zwiąże(możliwości: 1 próba(jak się za pierwszym razem nie uda to wiadomo...), szanse powodzenia na udany atak: 3,2%) to wiadomo ;>
Hokori
Omigosh... czy oficjalnie... sama nie wiem *n* to zbyt duże zobowiązanie, nie wspominając już o ryzyku odniesienia poważnych uszczerbków na zdrowiu psychicznym jak i fizycznym jednej ze stron (której, to chyba domyśleć by się już można)...Mhmm, rozumiem >3-(
Zawsze pozostaje odwrócenie uwagi jakąś nowinką ze świata pielęgnacji włosia, szeroki zamach z bejsbola a dalej to już tylko jakieś mocne pęta... POWODZENIA! (o_<)b
Crono8
W ogole to bylo gahahay 8D