Na głowie kwietny mam wianek by Marchew
Next by Marchew | Previous by Marchew |
Z cyklu Klasyka literatury polskiej w obrazkach xD
Taka sobie bzdurka do skonczenia ^^
__
Koniec. Bazgroł przedstawia faktyczną sytuację (z tym, że nie miałam farfoclowatego motylka wczepionego w wianek), kiedy to Marchew w wianku i z zielskiem w garści lezie przez kwietną łąkę bieszczadzką, lezie i patrzy nagle - baranek. Marchew na niego - zgiń!, on na Marchew - BAAAAAAH! I to wszystko było takie słodkie, takie kwietne i takie urocze, że aż mi się Dziady przypomniały i ta panna, co to potem Kult o niej śpiewał XD
(Edytowane czwartek 19:25, 24 sierpień 2006)
Comments
marchewkowa
hłeheheheh, fajne {:eee.. dziady albo mam shizy? (ch? XD)
^^"
#7 marchewkowa - 19:19, 6 May 2007
marchewkowa
ja będe ową Zosią ( chyba Zosia nie? xD) w przedstawieniu u nas w szkole -.=#9 marchewkowa - 18:54, 7 May 2007
ania_a
podoba mi sie mordka tej owieczki... ładne ;d