X&Y by Olimanga
Next by Olimanga | Previous by Olimanga |
nie musicie tego czytać, zapisałam to dla siebie. powtórzenia i inne sraki pewnie niecelowe ale nie chce mi się
- Ludzie są okrutni, nie mam racji? - zapytała, spoglądając w odbicie lustra. Widziała w nim nie tylko siebie, ale również Y. Jej spokojna twarz zawsze dodawała otuchy X.
- Oczywiście, że są - jej melodyjny, zamszowy głos rozległ się w komnacie.
- Dlaczego więc dalej tu tkwimy, dlaczego nie uciekniemy daleko, daleko stąd? To idioci, bez serca, ogarnięci swym własnym ja. Nie patrzą na to, czy skrzywdzą drugą istotę. Po prostu działają, bez wcześniejszego przemyślenia. Y, proszę, wyrwijmy się stąd! - X odwróciła się przodem do towarzyszki. Na jej pięknej twarzy malował się niepokój i strach, a zarazem coś, co mogła zauważyć tylko Y. Obrzydzenie.
Jej spostrzeżenie było całkowicie trafne. Od momentu, w którym poznała swą młodszą towarzyszkę, od razu poczuła, że łączy je specyficzna więź. Zbliżała je do siebie wspólna nienawiść, bowiem darzyły tym okropnym uczuciem całą rasę ludzką. To sprawiło, że miały wspólny cel i gdyby przyjrzeć się temu bliżej... tylko to sprawiało, że określały się bratnimi duszami. Poza tym, różniły się praktycznie wszystkim, stanowiły kontrast.
- To jeszcze nie czas, droga X. To jeszcze nie czas - wyszeptała Y, zarzucając jasne włosy za ramię. - Musimy być cierpliwie, poczekać na znak. Wtedy przystąpimy do działania.
- Ale... Y, ja nie zniosę dłużej bycia jednym z nich - szatynka zgryzła wargi, zaciskając drobne dłonie w piąstki. Miała dość, tak strasznie dość pomiatania przez innych ludzi... Nie mogła zrozumieć decyzji Y.
- Na pozbycie się tego przyjdzie odpowiedni moment, moja droga. Być może nie umiesz tego zrozumieć ze względy na ten głupi, dziecinny wiek - Y splotła dłonie na piersiach. - Daj sobie spokój - dodała szorstko, wychodząc z komnaty.
Comments
6raisa9
uaaaaa! kim one sąąąą?! i kto ma dać znaaak?! *ton zaciekawionego opowieścią dziecka, siedzącego w kucki przed starym bajarzem*i powtórzeń chyba nie ma, ale słowo "piąstka" (chociaż bardzo urocze) jakoś mi tutaj nie pasuje, ale może jestem przewrażliwiona.
a pupa tyż dobra!
6raisa9
ale tu przecież nie ma jakichś rażących błędów. powiedziałabym nawet, że wgl ich nie ma. z dłonią można coś zrobić, ale to wiadomo, że jeno szkic jest narazie. a talię ma wyjątkowo smułką, no bo taki styl i tyle. no i ma niezłą pupę, a to już więcej niż połowa sukcesu xdelora12
no pupę ma naprawdę fajną, chociaż bardziej to ogólnie całe bioderka, bardzo seksownie wyglądają. Poza tym ten cycek też fajnie Ci wyszedł i anatomia na tym rysie nie najgorzej, mimo że nie wygląda jakbyś się przyłożyła/wysiliła xD Poza tym wyjątkowo mi się profil podoba, ma takie ładne oczko, delikatny nosek, no i całuśne usteczka.Jedyne do czego mam zastrzeżenia, to do jej prawej ręki. Mogłabyś np. zaokrąglić trochę ramię i ogólnie dodać jakieś kształty na ramieniu i przedramieniu, bo wygląda zbyt "równo", jak rysowane od linijki :O No i ewentualnie troszkę kark pogrubić, chociaż co do tego pewna nie jestem xO'
Co do historii, przyjemnie się czyta, dość ciekawie, chociaż trochę drażniąco, ale to chyba dlatego, że szczypią mnie wszelkie historię typu "nienawidzę razy ludzkiej" *powiedziała ta, która sama tak robi* XDDD w każdym razie, muszę to powiedzieć: "łączy ich specyficzna więź. Zbliżała ich" nie chodzi o powtórzenia, ale samo użycie słowa "ich", ponieważ tu bardziej pasowałoby "je" skoro mowa jest o dwóch kobietkach. Ale to może być tylko moje zboczenie <''D i wiem, że powiedziałaś, że nie chce Ci się, ale piszę na wypadek jakbyś chciała to rozwinąć i zrobić z tego dłuższą historyję/zamieścić gdzieś >D
Black_Shadow
Och, doopa. 8D