JAJECZKO! by Olimanga
Next by Olimanga | Previous by Olimanga |
Kiedy Kao była mała i głupia, co zostało jej do dziś, pomyślała sobie, że skoro z jajek wykluwają się kurczaczki, to ona też by chciała takiego mieć! Toteż, kiedy mamusi i tatusia nie było w domu, podkradła z lodówki jajko i wsadziła je do pufy - przecież tam jest tak ciepło i w dodatku często ktoś tam siada, co mogłoby zastępować wysiadywanie przez kurę. Codziennie doglądała jajka. Sprawdzała, czy nie jest mu zimno i czy wygodnie się położyło. Niestety, kurczaczek nie chciał się wykluć. Kao przestała go doglądać. Po tygodniu, lub dwóch poczuła smród w salonie. Szukając miejsca, z którego dochodził odór, znalazła rozbite jajeczko w pufie.
Comments
Jasmine
Genialne! xDA teraz moje opowiadanko:
Kiedy Jas była mała i głupia, co zostało jej do dziś, dużo oglądała telewizji z telewizora który był nowy w jej rodzinie. Pewnego dnia zobaczyła prognozę pogody, a nie wiedząc że to prognoza pogody zawołała: Myszy! Co pokazywała się prognoza pogody to Jas czekała na myszy. W końcu z tego wyrosła
A myszami były strzałki na wiatr :P
chocolatesicecreame
a ja w dzieciństwie Storm z X-menów udawałam XDDjestem za książeczką xD
#10 chocolatesicecreame - 17:47, 8 Nov 2009
chocolatesicecreame
XDDD#13 chocolatesicecreame - 17:49, 8 Nov 2009
Jasmine
No to Ci opowiem jak to Jas zwiewała z religiiPewnego dnia, mała Jas dowiedziała się o czymś takim jak ukrzyżowanie Chrystusa i co się działo później. Postanowiła nie chodzić bo się bała czegoś takiego. Parę lekcji jej umknęło i pewnego dnia pojawił się album Milky Way z planetami. Jas poprosiła mamę żeby jej to kupiła. Usłyszała: "Kupię Ci to, jeśli pójdziesz na religię" To było wyzwanie. Musiała się poświęcić i iść na religię w zamian na super album na naklejki. Jas podjęła się wyzwania. gdy koledzy pytali "czemu Cię nie było?" odpowiadała "brzuch mnie bolał i byłam w szpitalu" tak jak kazała jej mama. Wszystko skończyło się szczęśliwie, Jas dostała album, chodziła dalej na religię i wszystko było ***** xD
Jasmine
Ech......No to było tak:
Była sobie Niemka (nie pamiętam jej imienia) która była bardzo pobożną dziewczyną, dużo się modliła itd. Pewnego dnia zaczęła się zmieniać- miała wielkie ręce, jej tęczówki były czarne i tam co jeszcze. Okazało się że wstąpiły w nią duchy Hitlera, Judasza, Kaina, Lucyfera i jakiegoś tam księdza co był zły. Egzorcysta wypędził te duchy a dziewczyna później umarła.
Atashi
Jesli sie moge wtracic... to jak juz cos to "Zdrowaś Maryjo..." Chodzac do kosciola i bedac uduchowionym dzieckiem powinnas to wiedziec ;pNasz ksiadz jest starsznie wyczulony na tym punkcie tak samo jak na "i" ktorego w pewnych modlitwach ludzie glubia i wychodzi np. "aniolow swietych" zamiast "aniolow i swietych..."
elora12
Ciekawa jestem jak na to biedne jajeczko zareagowali rodzice xDDDD